ZKS Zagórów - strona nieoficjalna

Od początku meczu przeważał faworyzowany ZKS. W 5 minucie, pierwszą okazję miał Michał Nowaczyk, ale przeniósł nad bramkę uderzenie z 16 metrów. Mimo niewykorzystanej sytuacji, już 2 minuty później zagórowianie prowadzą! Faulowany na 20 metrze był Paweł Kruszyna, a strzał Patryka Gromanowskiego bezpośrednio z piłki stojącej okazał się nie do obrony! Gospodarze grali bardzo mądrze, przeważali i dzięki temu coraz częściej dobiegały z trybun gromkie brawa. Mijały minuty i kolejna kapitalna okazja Michała Nowaczyka! Napastnik ZKS-u nie wykorzystuje świetnego zagrania Patryka Gromanowskiego w pole karne. Mając dużo czasu, nie będąc atakowanym, uderza niestety obok bramki. Płomień zagroził po raz pierwszy w 20 minucie - uderzenie z rzutu wolnego poszybowało minimalnie nad górną siatką! A w 29 minucie mamy 2:0 dla gospodarzy! Łukasz Michalak zagrał prostopadłą piłkę do Łukasza Kruczkowskiego, a popularny "Suseł" wykorzystuje z zimną krwią sytuację sam na sam, choć czuł oddech nadbiegającego obrońcy! Goście odpowiadają jednak bardzo szybko... Minęły dwie minuty, a bierność obrońców wykorzystuje napastnik Nekli, choć piłkę miał na rękach Rafał Sobczak... Szczęśliwa bramka. Kilkadziesiąt sekund później mógł być remis! Tym razem drużynę z opresji uratował wracający Arkadiusz Łyskawiński, który wybija piłkę zmierzającą do bramki! W odwecie kontra ZKS-u i trzecia "setka" Michała Nowaczyka - trzecia zmarnowana i nie zakończona choćby celnym strzałem. W końcu nadeszła 39 minuta i zagórowianie dopięli swego! Wybicie z rzutu wolnego pośredniego trafiło na głowę Michała Nowaczyka, który idealnie zgrał do Łukasza Michalaka, a "Dziki" omal nie rozerwał siatki swoim potężnym uderzeniem! Taka przewaga oraz gra, nie zapowiadała późniejszych wydarzeń i wyniku... Dwie minuty później ten sam zawodnik mógł zdobyć czwartą bramkę dla gospodarzy, jednak tym razem goalkeeper z Nekli broni nogami! Do przerwy zostały 3 minuty, a Płomień ma sytuację sam na sam, którą wygrywa Rafał Sobczak, parując strzał na rożny! Mijają kolejne chwile, a zagórowianie dają sobie strzelić gola 15 sekund przed końcem... Do przerwy wynik 3:2, mimo ogromnej przewagi ZKS-u Zagórów. Druga połowa rozpoczęła się fatalnie... W 48 minucie ogromną szybkość pokazał zawodnik z Nekli, który minął obrońcę i pewnym strzałem przy słupku daje wyrównanie! Nadszedł długi czas stagnacji. Obie drużyny nie potrafiły stworzyć klarownej sytuacji, a to gospodarzom powinno zależeć na korzystnym wyniku. W 68 minucie w pole karne wpadł Łukasz Michalak, ale ponownie nieskutecznie - tylko boczna siatka! Aktywny zawodnik z Zagórowa, grający tego dnia na "10", kolejną bombą zatrudnił bramkarza w 73 minucie - ponownie goalkeeper lepszy. Nadeszła feralna, 80 minuta. Płomień strzela bramkę, która podcina skrzydła gospodarzom i właściwie kończy ten mecz. Kilka minut później mogło być nawet 5:3, ale drużynę ratuje ponownie Rafał Sobczak, wykazując refleks przy technicznym uderzeniu z 20 metrów! Mecz kończy się i ZKS jest już w katastrofalnej sytuacji w tabeli. Pozostaje w tej sytuacji modny ostatnio komentarz "Road to Serie (Klasa) A"...

• Komentarzy [0]
• czytano: [245]
• DO