ZKS Zagórów - strona nieoficjalna

Początek spotkania należał do ZKS-u. Gospodarze nie wychodzili z własnej połowy, a zagórowianie zadziwiali liczbą dokładnie wymienionych podań oraz stylem gry. Brakowało jednak strzałów. Niewiele zabrakło, a Warta wykorzystałaby swoją okazję po dobrze wyprowadzonej kontrze. Pewnie na przedpolu zachował się Rafał Sobczak. Po 20 minutach bardzo dobrej gry, drużyny zamieniły się rolami. ZKS próbował trzykrotnie szczęścia, jednak tylko strzał Michała Brzuśkiewicza poszybował w światło bramki. Piłkarze z Krzymowa mogli prowadzić po świetnym dograniu z prawego skrzydła na 7 metr - piłka zatrzymała się na słupku! Kolejna sytuacja to koniec pierwszej połowy i fatalne pudło z 5 metrów! Do przerwy bezbramkowy remis, jednak przewaga gospodarzy narastała. W drugiej połowie dał się we znaki ostry początek meczu ZKS-u. Brakowało świeżości i Warta w końcu to wykorzystała. W 65 minucie zawodnik gospodarzy oddał mocny, techniczny strzał z 25 metrów. Jak się okazało, Rafał Sobczak był bez szans przy tym uderzeniu. Szybką okazję do wyrównania miał Paweł Kruszyna, ale w doskonałej sytuacji wręcz nabił goalkeepera gospodarzy! 8 minut później piłkarze z Krzymowa strzelają drugą bramkę - tym razem po strzale z 16-stego metra. Zagórowianie rzucili wszystkie siły do ataku, ale i to nie wystarczyło. Próby kolejnych uderzeń kończyły się skutecznym zablokowaniem, a następnie były daleko wybijane. W końcówce spotkania Rafał Sobczak świetnie broni uderzenie w sytuacji sam na sam, ale to nic nie zmienia - kolejna okazja, już z 90 minuty, kończy się trzecią bramką, czym gospodarze przypieczętowują zwycięstwo. Miejsce dające utrzymanie oddala się więc na 8 punktów...

• Komentarzy [0]
• czytano: [281]
• DO